Brązowo-mleczny agat długo czekał na właściwą oprawę. Ostatecznie otrzymał sutasz w ulubionych kolorach mojej mamy, czyli ecru, beżach i brązach. Uzupełniony został szklanymi koralikami i perełkami, które sama wybrała i muszę przyznać, że choć miałam inny pomysł, to ten nadzorowany przez mamę też mi sie podoba:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz