Chabrowa zima czyli kolczyki w kolorze blue :)

Za oknem biały puch, więc wpadłam w zimowy nastrój i powstały kolczyki w zimowych barwach. Choć jak patrzę na mieniące się różnymi odcieniami kryształki to przypominają mi się raczej chabry, wystające spomiędzy kłosów zbóż...czyli lato w pełni :) A jak Wy je odbieracie?

 Centralnym elementem jest akrylowy kamień w chabrowym kolorze opleciony białym sutaszem. 

W kompozycję włączyłam także szklane koraliki róznej wielkości

 i sutasz w trzech odcieniach blue, czyli oczywiście pięknych niebieskości...

Całość zwieńczają kryształy, pięknie mieniące się w świetle. Kolczyki mają 6,5 cm długości (bez bigli).

Post powrotny dla wytrwałych :)

Witam wszystkich serdecznie!!! 

Dawno nie odwiedzałam bloga, więc nie bardzo wiem od czego by tu zacząć....

Przez ostatnie pół roku wiele się w moim życiu wydarzyło i zmieniło. Ale od początku...

KWIECIEŃ i MAJ był dla mnie miesiącem obfitującym w pracę nad........zaproszeniami ślubnymi! Mój kochany obecnie już mąż stwierdził, iż żadne dostępne zaproszenia nie spełniają jego wymagań ;) i, że ja z pewnością zrobię takie jakie nam obojgu przypadną do gustu... I tak każdą wolną chwilę spędzałam nad owymi zaproszeniami... A było ich "troszeczkę" bo ponad setka. Do tego oczywiście doszło ponad dwieście imiennych karteczek na stół... Muszę przyznać, że długo mi się śniły potem te kokardki, wstążki, karteczki i etc. 

A wyszło to tak...

Po całym tym zamieszaniu związanym z rozwożeniem zaproszeń (co oczywiście było możliwe tylko wieczorami bo oboje pracujemy) CZERWIEC upłynął na ostatnich przygotowaniach do ślubu, a każdy kto ma to już za soba zdaje sobie z pewnością sprawę ile rzeczy zostaje na ostatnią chwilę do zrobienia.... Nawet na własną ślubną biżuterię brakowało mi czasu i kolczyki powstały dopiero dwa dni przed ślubem :)

24.06.12 nadszedł ten WIELKI DZIEŃ!!!

Było cudownie!!!

Najchętniej zamieściłabym tu ze dwieście zdjęć, niestety nie da rady...

Ehh.. Ale muszę przyznać, że sutaszowa biżuteria jest genialna na ślub, bo wyrazista, a delikatna zarazem (przetestowałam to w końcu na sobie:)).

LIPIEC i SIERPIEŃ minął pod znakiem dalekich podróży, pięknych chwil i wszechogarniającego uczucia szczęścia... Z tych naszych wojaży, jak się później okazało wróciliśmy już WE TROJE :) 

Niestety nigdy tak prosto być nie może, bo to wszystko przeplatane było pracą i REMONTEM, który zajął nam jeszcze cały WRZESIEŃ i PAŹDZIERNIK. Było to o tyle trudne, że dalej nie mieszkaliśmy razem a miejsce naszego przyszłego gniazdka było oddalone o 170 km... :/

Po wielu czaso- i pracochłonnych dniach wprowadziliśmy się w końcu w LISTOPADZIE do naszego malutkiego mieszkanka w Zakopanem, powolutku się urządzając. Teraz możemy trochę odetchnąć, cieszyć się życiem RAZEM i powoli czekać na nasze maleństwo...

No a JA w końcu mam chwilę na realizacje swoich PASJI i tworzenie nowych sutaszowych zawijasków :)

Z innej beczki...

 

Może post nie adekwatny do bloga, ale nie mogłam się oprzeć i musiałam wrzucić to zdjęcie... Stałam się szczęśliwą posiadaczką dwóch biletów na mecz otwarcia euro 2012 :) Mam nadzieję, a raczej pewność, że to będzie niezapomniane przeżycie... :)

Wyniki Candy

Na początek chciałam przeprosić wszystkich oczekujących na wyniki, ale jak na złość cały wczorajszy i dzisiejszy dzień internetu brak.. :/ Na szczęście problem już rozwiązany i mogę przedstawić Wam moją skromną "maszynę losującą" wraz z pomocnicą-moją bratanicą.:)

 Chętnych co prawda wielu się nie zebrało, ale to w końcu moje pierwsze candy, a przynajmniej szanse nieco wzrosły :) A szczęście uśmiechnęło się do Mireli, która napisała:

Uwielbiam fiolet! Piękne są:) Zapraszam do mnie.

Gratuluję i proszę o adres do wysyłki na maila.

Brązowo-turkusowe kolczyki "Marron"

Oszalałam ostatnio na punkcie brązów... Jednak na wiosnę przydałoby się troszkę ożywić garderobę więc powstały powyższe kolczyki będące połączeniem kilku odcieni brązowego sutaszu z wyrazistymi turkusami. Całość uzupełniłam szklanymi koralikami. Bigle srebrne- wiem, przydałyby się złote ale uczulają mnie :/. Mimo wszystko myślę, że nie wygląda to źle.. A Wam jak się podobają?

Bransoleta Malachitowa zieleń

Moja przyszła teściowa dała mi jakiś czas temu korale do skrócenia. Wykorzystując pozostałe kamienie stworzyłam bransoletę do kompletu... :) Centralny malachit też pochodzi "z odzysku", co bardzo mnie cieszy, bo lubię nadawać starym rzeczom nową oprawę... Aby zachować stonowany charakter całości, nie chciałam wprowadzać zbyt wielu kolorów, dlatego użyłam trzech odcieni zieleni i czerni. Mam nadzieję, że się spodoba... Trzymajcie kciuki!

CANDY na początek wiosny i mojego bloga :)

 Zakładając bloga znałam już zabawę w candy. Długo nie mogłam się doczekać, kiedy to ja stworzę swoje pierwsze podarunkowe "cukiereczki", aż w końcu się udało! W zeszłą niedzielę patrzę na bloga a tam 1002 wejścia :) Pomyślałam, że przekroczenie 1000 wejść to świetna okazja i tak powstały fioletowe kolczyki z ametystami... Wyniki losowania ogłoszone będą 4 maja w moje imieniny, bo nic nie sprawi mi większej przyjemności jak obdarowanie kogoś moją "twórczością":)

Różnej wielkości ametysty otoczone zostały sutaszem w kolorze srebra i dwóch odcieni fioletu. Dla dodania wyrazistości całej kompozycji włączyłam także czarny sutasz. Całość uzupełniona została szklanymi koralikami w kilku odcieniach fioletu. Kolczyki mają 7 cm długości (z biglami) i 4 szerokości. Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu:) 

ZASADY CANDY:

1. komentarz pod postem

2. zostanie obserwatorem

3. baner na pasku bocznym z aktywnym linkiem na blogu i/lub inf. na tablicy facebookowej

4. podanie maila przez osoby bez bloga
5. zapisy do 1 maja 2012 do godz. 24.00
6. losowanie 4 maja

Karnawałowo na specjalne zamówienie :)

Po dość długiej przerwie spowodowanej częściowo brakiem czasu, a częściowo moją niemocą powstały na specjalne zamówienie wyraziste kolczyki i bransoleta. Podstawę tej misternej kompozycji stanowią duże, akrylowe kryształy, w połączeniu z kwarcem i szklanymi koralikami. Wyszło okazale ale tak miało być:) W końcu na karnawał można, a nawet trzeba poszaleć:) Myślę, że moja klientka założy je jeszcze nie raz bo klasyczne zestawienie czerni, bieli i dwóch odcieni szarości sprawiają, że komponują się niemal z każdą kolorystyką. Kolczyki i bransoleta zostały podszyte czarnym filcem.

Bransoleta i wisior "PERŁOWE WARIACJE"

Różnej wielkości i kolorów perełki, oplecione sutaszem w kolorze czekoladowego i karmelowego brązu oraz dwóch odcieniach beżu. Całość ożywia złota nitka, nadająca kompozycji elegancji i blasku. Wisior (6x4cm), bransoleta długości 18 cm z możliwością przedłużenia maxymalnie do 21 cm (zmiana zapięcia). Całość podszyta odrobiną filcu. 

Dostępne także na allegro:

http://allegro.pl/bransoleta-perlowe-wariacje-tanio-i2066221157.html

http://allegro.pl/wisior-perlowe-wariacje-tanio-i2066221985.html

Babcina broszka na Dzień Babci

Broszka powstała na prośbę koleżanki, która chciała sprawić swej babci jakiś oryginalny prezent z okazji nadchodzącego święta. Wiedziałam, że babcia lubi brąz, ale żeby nie było za ponuro miałam dodać jakiegoś koloru... Jako, że poniosła mnie fantazja to wyszło połączenie oliwkowej i "zgniłej" zieleni z brązem... Troszkę na odwrót, ale mam nadzieję, że babci przypadnie do gustu ta kombinacja :)

Myślę powolutku o CANDY... Jak widzę, jest to już tradycja, dlatego mam nadzieję, że w niedługim czasie uda mi się coś ciekawego stworzyć... Tak na dobry początek :) Projekt w mej głowie powoli kiełkuje, dlatego zaglądajcie co jakiś czas czy już coś wytworzyłam ;)

Wisior i kolczyki "HEMATITE"

Bardzo elegancki czarno-grafitowy komplet wykonany z myślą o Pani Basi. Do jego wykonania wykorzystałam metalizowane guziki, szklane koraliki i hematyty. To właśnie te przepiękne kamienie zainspirowały mnie do stworzenia tego kompletu. W internecie znalazłam kilka ciekawostek na ich temat: hematyt wspomaga układ krwionośny i serce, jest kamieniem antystresowym. Reprezentuje trwałość, siłę, poświęcenie. Pomaga zamienić marzenia w jawę. Bardzo pomocny w równoważeniu energii naszego ciała i ducha.

Wisior z szczęśliwym dla mojej mamy agatem

Brązowo-mleczny agat długo czekał na właściwą oprawę. Ostatecznie otrzymał sutasz w ulubionych kolorach mojej mamy, czyli ecru, beżach i brązach. Uzupełniony został szklanymi koralikami i perełkami, które sama wybrała i muszę przyznać, że choć miałam inny pomysł, to ten nadzorowany przez mamę też mi sie podoba:)

Wisior z turkusowym howlitem

W centralnym punkcie wisiora znajduje się turkusowy howlit opleciony jedwabnymi nitkami w kolorze czekoladowego brązu, turkusu i jasnej zieleni. Całości dopełniają szklane koraliki w tych samych barwach. Smukłości kompozycji nadaje ciemnobrązowy drewniany koralik z odrobiną srebrnego sutaszu.

 Wisior można zakupić przez allegro: http://allegro.pl/show_item.php?item=2071637315