Zostałam niedawno poproszona o stworzenie bransolety, do wykonanego wcześniej przez Teklę wisiora "wrzosy na piasku" ( http://sutaszomania.blogspot.com/2012/09/wrzosy-na-piasku.html ).
Muszę przyznać, że zbytnio z tego zadania zadowolona nie byłam, bo
wiadomo- jeśli ma to być komplet to te same koraliki, ten sam odcień
sutaszu (a jak wiecie jest ich ogrom) itd itp. Na szczęście przy pomocy
Tekli w doborze niezbędnego asortymentu udało się go skompletować i ruszyłam do pracy...
Centralnym elementem jest oczywiście howlit otoczony fioletowym i beżowym sutaszem. Całość, jak u Tekli uzupełniona koralikami toho, plastikowymi i szklanymi.
I jeszcze widok od tyłu dla ciekawych...
Sądząc po reakcji "zamawiającej" się spisałam, a jak Wy myślicie? :)
No ja myślę, że spisałaś się na medal :) Cudna jest ta bransoletka.
OdpowiedzUsuńDziwi mnie dlaczego nie ma komentarzy???